Przyjazne nastawienie, chęć niesienia pomocy, życzliwość – w zasadzie, jeśli uważnie się rozejrzeć, można dostrzec, że wokół dzieje się wiele dobrego. Intuicyjnie otaczamy się ludźmi, z którymi szybko nawiązujemy wartościowe relacje i którzy są dla nas wsparciem. Z podobnych pobudek chętniej robimy zakupy z danym sklepie, leczymy się u konkretnego lekarza czy w urzędzie kierujemy swoje kroki do określonego urzędnika. Ideą programu „Firma z zasadami” jest stworzenie społeczności takich przedsiębiorców, z których usług chętnie korzystamy i z którymi dobrze się współpracuje. Partnerami inicjatywy „Firma z zasadami” są organizacje, którym nasze idee są bliskie i które kierują się w swoim działaniu podobnymi wartościami.
Wydawanie wyroków – lekko i bez zastanowienia. Podejrzliwość, teorie spiskowe, oskarżenia bez żadnych podstaw. Budowanie muru nienawiści. To, co dzieje się w ostatnim czasie w internecie po śmierci młodej dziewczyny w Egipcie, daje do myślenia. W chwilę zmieniamy się w tych, których oskarżamy o najgorsze. A oskarżamy na podstawie domysłów i szczątkowych informacji.
Jak pokazać klientom lub współpracownikom, że istotne są dla nas określone zasady i wartości? Jak zakomunikować, że pewnych działań nie tolerujemy? Przedsiębiorcy, którzy dołączają do naszej bazy Firm z zasadami uważają, że przynależność do bazy jest bardzo wyraźnym sygnałem, co jest ważne w biznesie. Uczciwość, szacunek do drugiego człowieka, chrześcijańskie wartości – na to stawiamy!
Mimo, że ten sposób naciągania ludzi już miał swoją „premierę” jakiś czas temu – znowu można się na niego natknąć. Od paru dni właściciele skrzynek mailowych założonych na Gmail otrzymują wiadomość, z której dowiadują się, że ktoś usunął ich z grona znajomych na Facebooku. Kto? Można to oczywiście sprawdzić – w mailu znajdujemy instrukcję krok po kroku, jak to zrobić.
Nie tylko niskie ceny czy popularność marki. Te aspekty mają drugorzędne znaczenie. Okazuje się, że najważniejsze jest podejście do klientów, serdeczność w relacjach, otwartość na potrzeby drugiego człowieka. To z tych powodów robimy zakupy w konkretnych sklepach czy korzystamy z usług danej firmy. I co ciekawe, przychodzimy tam dla Pani Halinki czy Pana Janka – to oni swoją codzienną pracą budują wiarygodność danego miejsca.