Chcemy konkurować z największymi na rynku

 

Początki firmy Urdiamant sięgają lat 30-tych ubiegłego wieku i miały miejsce w Republice Czeskiej. Od 2005 roku na terenie Polski prężnie działa filia firmy, Urdiamant Sp. z o.o. O historii spółki oraz o jej polskim rozdziale opowiada Pan Mariusz Kłósko.

Jaka jest historia firmy Urdiamant?
Początki firmy miały miejsce w miejscowości Sumperk położonej w Republice Czeskiej i sięgają 1933 roku. Wtedy to firma o nazwie Stellwag rozpoczęła produkcję narzędzi z naturalnymi diamentami. W 1936 roku został zarejestrowany znak firmowy „URDIAMANT” łącznie z graficznym logo. W latach pięćdziesiątych produkcja narzędzi diamentowych została włączona do ówczesnego zakładu Pramet Sumperk. Od roku 2000 powstaje nowa historia firmy – wtedy to właśnie z firmy Pramet Sumperk zostaje wyodrębniona i zarejestrowana jako nowa firma spółka Urdiamant S.R.O. Sumperk.

Od kiedy zatem firma funkcjonuje w Polsce?
Od 2005 w Bielsku-Białej działa filia firmy, czyli Urdiamant Sp. z o. o.

Skąd pomysł na taką właśnie działalność?
W przeszłości firma Pramet Sumperc zajmowała się produkcją rożnych narzędzi, między innymi z diamentu. Nasz obecny Prezes był Dyrektorem tej Dywizji. Po rezygnacji firmy Pramet z narzędzi diamentowych Prezes zdecydował o utworzeniu firmy Urdiamant, której celem będzie dalsza produkcja tych narzędzi.

Czym wyróżnia się Państwa firma na tle innych w branży?
Firma nie jest bardzo dużym koncernem, zatrudnia około 90 pracowników. Jednak ciągle udoskonalanie parku maszynowego, szkolenia inżynierów, współpraca z wyższymi uczelniami i ciągłe testy produktów sprawiły, że dziś firma ma możliwość konkurowania z największymi graczami na rynku.

Czy udało się Państwu wdrożyć wszystkie pierwotne założenia co do prowadzonej działalności?
Nie można jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć ze względu na specyfikę produkcyjną. Nasz asortyment narzędzi rozwija wraz z zapotrzebowaniami klientów i rynku.

Czy aby uruchomić firmę, taką jak Państwa, potrzebne są duże nakłady finansowe?
Jeśli chodzi o fabrykę – tak. Kosztowny jest między innymi park maszynowy. Jeśli zaś chodzi o oddział czy filie, to nakłady nie są duże. Największym problemem jest znalezieniem odpowiednich osób do pracy.

Jakie wartości wyznają Państwo w biznesie?
Najważniejszym dla nas jest jakość produktu i zadowolenie klienta.

Najbardziej krytyczny moment w karierze? Czy rozważali Państwo wówczas zamknięcie firmy?
Kryzys w latach 90-tych to były bardzo ciężkie czasy dla firmy. Udało się jednak przezwyciężyć kłopoty i prężnie rozwijać firmę.

Mówi się, że prowadzenie firmy to bułka z masłem i właściciele firm raczej się nie przemęczają. Doskonale wiemy, że to praca 24 godziny na dobę. Jak Pan odpoczywa?
Dla mnie – osoby, która jest odpowiedzialna za prowadzenie oddziału firmy (w całej Polsce są 2 takie osoby) oraz za doradztwo i kontakt z klientem na całym terytorium Polski, słowo „odpoczynek” praktycznie nie istnieje. Aby wyniki oddziału były bardzo dobre, trzeba się poświęcać tak, jakby człowiek starał się o własną firmę. Ale próbuję znaleźć czas na odpoczynek – każdy weekend staram się spędzać z rodziną, aktywnie. Na urlop jednak praktycznie nie ma czasu.

Jakie marzenie udało się Państwu spełnić dzięki firmie?
Dzięki firmie możliwy jest mój ciągły rozwój osobisty. 


Dziękuję za rozmowę.

Wywiadu udzielił nam Pan Mariusz Kłósko z firmy Urdiamant Sp. z o.o. Spółka mieści się w Bielsku-Białej przy ul. Katowickiej 3. 

Strona internetowa firmy: www.urdiamant.pl

Zobacz więcej artykułów na blogu
Obserwuj

Dodaj komentarz