Zostawiam na ścieżce życia dobre ślady

 

Pasja, twórcze podejście, miłość do wytwarzania wyjątkowych produktów a wszystko nierzadko z folklorystyczną nutą – Pani Juliana Farbotka, właścicielka firmy „Farbotka” z niezwykłym zaangażowaniem mówi o stworzonej przez siebie marce. Nic dziwnego – udało jej się stworzyć rzeczy unikatowe, piękne a przy tym użyteczne!

 

Dlaczego zdecydowała się Pani na założenie własnej firmy?
Prowadzenie własnego biznesu wiąże się z niezależnością i możliwością realizowania twórczych pomysłów. Zastanawiając się nad otworzeniem własnej firmy, czasem warto zrezygnować z racjonalnej kalkulacji i próby wpisania się w sztywne ramy, powielając biznes, który nie jest ciekawy. Każdy, kto chce prowadzić własną firmę, powinien wybrać dziedzinę, która go w jakiś sposób fascynuje, ponieważ to właśnie pasja jest motorem, który napędza i pomaga. W ciężkich chwilach nadaje sił do dalszych działań.

A jak długo istnieje Pani firma?
Firmę prowadzę od 2011 roku.

Jaki jest jej profil?
Projekty firmy są dość różnorodne. Początkowo w kręgu zainteresowań „Farbotki” znajdowały się głównie torebki dla kobiet — małe i większe. Wraz z rozwojem marki poszerzyliśmy naszą ofertę, podążając za potrzebami klientów. Jeśli mamy torebkę z etnicznym wzorem dla kobiet, to może warto by było uszyć taką samą dla dziewczynki? W swoim asortymencie mam na przykład torby dla mam, nerki i saszetki dla dzieci, kobiet czy torby dla mężczyzn. 
Projekty „Farbotki” z jednej strony wykorzystują możliwości, jakie dają różne rodzaje tworzyw, a przy tym łączą je folklorystyczne hafty. Dzięki temu zachowują swój charakter. Różne materiały to też różne oczekiwania klientów. Jedni preferują trwałą skórę, inni swobodny jeans, a jeszcze innym zależy przede wszystkim na wyjątkowym looku, jaki gwarantuje filc.

Skąd pomysł na taką właśnie działalność?
Początki „Farbotki” wiążą się z potrzebami twórczości, które towarzyszyły mi od dłuższego czasu. Wcześniej próbowałam sił w innych rodzajach działalności, jednak to właśnie moda daje możliwości wykorzystania twórczego potencjału. Pomysł na odwołanie się do sztuki ludowej wynika z mojej osobistej fascynacji tym klimatem oraz pragnieniem propagowania folkloru, który stanowi nasze korzenie.

Czy w Pani branży jest duża konkurencja?
Konkurencja była, jest i będzie. Nie mamy na to wpływu. Konkurencja jest w każdej branży (większa czy mniejsza) i to dzięki niej możemy liczyć na wyższy poziom oferowanych usług i produktów. Jako właściciel małej firmy jestem w stanie szybko reagować i podejmować decyzje, dostosowując się do potrzeb klienta. Mam również osobisty kontakt z klientem, co w biznesie nie jest bez znaczenia.

Z pewnością w chwili podejmowania decyzji o własnej działalności, miała Pani pewne założenia i wizje. Czy udało się wdrożyć wszystkie plany i działania? 

Przede wszystkim trzeba mieć jasno sprecyzowany cel i wytrwale do niego dążyć. Nic nie dzieje się od razu, pojawiają się momenty zwątpienia. Dlatego tak ważna jest konsekwencja i cierpliwość w działaniu. Warto postawić na ludzi, kierować się uczciwością i solidnością, a to na pewno zaprocentuje!


Początki działalności bywają bardzo różne. Niektórzy od razu wypływają na szerokie wody i często po pewnym czasie następuje stagnacja. Z kolei inni wspinają się powoli i dopiero po pewnym czasie osiągają zamierzone cele. Jak było u Państwa?

Decydując się na otworzenie własnego biznesu, musiałam się liczyć z wieloma wyzwaniami — brak wystarczającego budżetu na potrzebne inwestycje, kłopoty z dotarciem do klientek i wiele innych mniejszych i większych problemów związanych z otworzeniem własnej firmy. Do wszystkiego dochodziłam powoli, małymi krokami i dzięki mojej cierpliwości i pasji to zaprocentowało.


Jak Pani sądzi ‒ czy możliwe jest uruchomienie firmy bez znacznych nakładów finansowych?

Bez znacznych nakładów finansowych – tak. Dlatego też postanowiłam zacząć od sklepu internetowego. Dostępność i bezawaryjność Internetu są dla nas gwarancją stałego kontaktu z klientami. Dopiero po pewnym czasie postanowiłam otworzyć showroom.

Jakie wartości wyznaje Pan/Pani w biznesie?
Świadomość pracy w wartościowej firmie i współpraca z ludźmi powoduje, że jestem z nią bardziej emocjonalnie związana. Staram się, aby w mojej firmie panowała rodzinna atmosfera, pełna przyjaźni i uczciwości, aby moi pracownicy przychodzili z głową pełną pomysłów i energii. Człowiek rzadko jest w stanie wyzwolić 100 % swojej energii, jeśli wykonuje czynności, w których sens nie wierzy. To wartości, którymi kieruje się firma, sprawiają, że jej pracownicy chcą dawać z siebie wszystko. Zależy mi również, aby moje produkty były zawsze na najwyższym poziomie. Nasi klienci są na to dowodem, ponieważ bardzo często wracają.

Czy zatrudnia Pani pracowników? Dzisiaj podobno bardzo trudno znaleźć osoby chętne do pracy. Jak Pani myśli — dlaczego tak jest?
W naszej firmie pracuje około 9 osób. Po wielu latach poszukiwań mogę powiedzieć, że nareszcie mam zespół, na którym mogę polegać i z tego jestem bardzo dumna.

Jak Pani wyobraża sobie swoją firmę za 5 lat?

Moje plany na przyszłość to tworzyć, tworzyć i jeszcze raz tworzyć. Chcę się nieustannie rozwijać, a wraz z tym rozwijać się będzie jakość tego, co wychodzi spod moich rąk.

W jaki sposób Pani odpoczywa od pracy? Czy to w ogóle możliwe?
Najważniejsza dla mnie jest rodzina. To jej staram się poświęcić jak najwięcej czasu. Mam małego synka, z którym spędzam każdą wolną chwilę, aby niczego nie przegapić w jego rozwoju, bo dzieci przecież tak szybko rosną. Jeśli jednak chcę odpocząć, to mam do tego niezawodne towarzystwo bliskich mi osób. Podróże to też genialny sposób, aby się odprężyć. Jednak w tym roku będę mogła sobie pozwolić jedynie na krótki wypad.


Dlaczego Pani zdecydowała się dołączyć do inicjatywy „Firma z zasadami”? Jak Pani ją postrzega?

Otrzymany przez nas certyfikat jest wiarygodnym narzędziem, świadczącym o wysokiej jakości produktów i usług naszej firmy. Przystępując do programu, mamy możliwość wyróżnienia swojej firmy wśród konkurencji, podkreślenia wysokiego poziomu swojej działalności oraz zwiększenie zaufania potencjalnych klientów.

Jakie marzenie udało się Pani spełnić dzięki firmie?
Zainicjowałam powstanie brandu „Farbotka”, realizując w ten sposób swój pomysł na życie z pasją. Kierowała mną potrzeba niezależnego tworzenia rzeczy pięknych i zarazem pożytecznych. Chciałam robić coś, co kocham i co sprawi radość bliskim mi osobom.
 Steven Covey powiedział, że ludzkie życie ma cztery wielkie cele: żyć, kochać, uczyć się i pozostawić po sobie coś dobrego. Torebki marki „Farbotka” to właśnie takie dobre ślady, jakie pozostawiam po sobie na ścieżce życia. Jest to mój sposób na połączenie artystycznej pasji z pracą.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w biznesie!

Wywiadu udzieliła nam Pani Juliana Farbotka, właścicielka marki „Farbotka”. Firma mieści się w Świdniku, przy ulicy Kopernika 4. 
Strona internetowa firmy: www.farbotka.pl
Profil firmy na Facebooku: https://www.facebook.com/Farbotka/

Zobacz więcej artykułów na blogu
Obserwuj

Dodaj komentarz