Niezależność sprzyja kreatywnej pracy!

 

Zdecydował się uruchomić własną firmę, bo najważniejsza jest dla niego niezależność i swoboda podejmowania decyzji. To zaś idealne warunki do kreatywnego działania. Pan Andrzej Rokiciński, właściciel firmy „Dom i Ogród”, mimo wielu różnych niedogodności, z jakimi na co dzień spotyka się przedsiębiorca, uważa, że obrał właściwy zawodowy kierunek.

 

Dlaczego zdecydował się Pan na założenie własnej firmy? Praca na własny rachunek nie należy do najłatwiejszych.
Prowadzenie własnej firmy daje wiele możliwości, między innymi wolność i niezależność. Pozwala na pełną realizację założonych celów. Własny styl i własne wybory uwalniają energię i skłaniają do twórczej pracy. Nie zawsze własna działalność jest sielanką. Złożone i ciągle zmieniające się przepisy szczególnie te dotyczące VAT, niestety nie ułatwiają pracy. Mimo wielu niedogodności, jakie spotykają przedsiębiorcę, praca na własny rachunek jest dla mnie idealnym rozwiązaniem. Taka forma pracy to niezależność i swoboda, kreatywność i energia na co dzień.

Jak długo prowadzi Pan firmę?
Od kwietnia 2000 roku.

Jaki jest profil firmy? Czym się zajmuje?
Na początku były to tylko usługi ogrodnicze na terenach zewnętrznych i we wnętrzach, w tym urządzanie i pielęgnacja ogrodów. We wnętrzach aranżacja pomieszczeń roślinami żywymi i zielenią sztuczną oraz ich pielęgnacja — stała i okresowa. W 2011 roku, po dokładnej analizie rynku, rozpoczęto sprzedaż ekskluzywnych donic i doniczek czołowych firm zagranicznych i polskich, między innymi donice Lechuza, doniczki podświetlane, donice Kama oraz, dzięki ścisłej współpracy z polskimi producentami, donice na zamówienie pod konkretny wymiar.

Skąd pomysł na taką właśnie działalność?
Pomysł na własną działalność był skutkiem wielu ograniczeń w pracy na etacie. Aby je ominąć, a nawet pozbyć się obciążeń stawianych przez pracodawcę, trzeba było zacząć zarabiać u siebie i dla siebie.


Czy w Pana branży jest duża konkurencja?
Konkurencja w branży ogrodniczej jest bardzo duża. Minęły czasy lat dziewięćdziesiątych, kiedy to jeszcze nie było na rynku zbyt wielu firm oferujących usługi ogrodnicze. Rynek był przy tym bardzo chłonny. Podpisanie kolejnej umowy nie sprawiało żadnych problemów. Wystarczały krótkie ogłoszenia w lokalnej prasie, aby realizować kolejne zlecenia. Obecnie, ze względu na ogromną podaż firm projektowych i wykonawczych, o klienta trzeba walczyć. Niestety nie wszyscy w konkurencji stosują zdrowe zasady, zatem zdobywanie klienta jest bardzo utrudnione.

Jak Pan ocenia sposoby rywalizacji między firmami?
Rywalizacja powinna być. Jest potrzebna, bo mobilizuje firmy. Nie zawsze niestety jest czysta. Myślę tu o polityce cenowej — oferowanie produktów po zaniżonej cenie nie jest uczciwe w biznesie. Zdarzają się przedsiębiorcy, którzy nie mają świadomości, jakie konkretnie dobre obyczaje panują w ramach danego rynku lub wręcz świadomie nie chcą ich stosować.

Z pewnością w chwili podejmowania decyzji o własnej działalności, miał Pan pewne założenia i wizje. Czy czas je zweryfikował? Czy udało się wdrożyć wszystkie plany i działania?
Założenie to stworzenie prężnie działającej ogrodniczej firmy usługowej. Od początku zamierzenie było realizowane z dobrymi efektami. W 2011 roku zdecydowałem o poszerzeniu działalności o sklep internetowy, w którym oferujemy świetnej jakości donice i doniczki polskich oraz zagranicznych producentów.


Początki działalności bywają bardzo różne. Niektórzy od razu wypływają na szerokie wody i często po pewnym czasie następuje stagnacja. Z kolei inni wspinają się powoli i dopiero po pewnym czasie osiągają zamierzone cele. Jak było u Państwa?
Nie od razu udało się rozwinąć „większe skrzydła”. Jak już wspomniałem, lata dziewięćdziesiąte były łatwe dla firm usługowych. Ja zaczynałem w 2000 roku, czyli w momencie, kiedy konkurencja stała się silna i o przebicie się łatwo nie było. Rozwój firmy postępował stopniowo i systematycznie. 


Jak Pan sądzi ‒ czy możliwe jest uruchomienie firmy bez znacznych nakładów finansowych?
Jeśli zakładamy szybki rozwój, potrzebujemy też sporych nakładów na reklamę, dobry sprzęt, wygodne biuro w dobrym miejscu. Jeśli jednak nie mamy dużych możliwości finansowych, możemy również zacząć pracę na własny rachunek. Niezbędny jest dobry pomysł i znajomość rynku.


Jakie wartości wyznaje Pan w biznesie?
Chcąc osiągnąć sukces, niezbędne są: uczciwość, komunikatywność i szacunek dla człowieka.

Czy zatrudnia Pan współpracowników? Dzisiaj podobno bardzo trudno znaleźć osoby chętne do pracy. Jak Pan myśli — dlaczego tak jest?
O dobrego pracownika trzeba zabiegać. Obecnie są problemy z zatrudnieniem fachowców ze względu na migrację do Europy Zachodniej.


Najbardziej krytyczny moment w Pana karierze? Czy myślał Pan wówczas o zamknięciu firmy?
Najbardziej krytycznym okresem były lata 2007–2009, tj. okres kryzysu. W tym czasie zamówienia od firm zewnętrznych prawie nie napływały. Cała branża ogrodnicza poważnie ucierpiała. To był bardzo ciężki okres i faktycznie myślałem o zamknięciu firmy. Na szczęście udało się przetrwać.


A najzabawniejszy moment w Pana działalności? Może jakiś nietypowy klient lub zlecenie?
Zabawne jest to, że niektórzy klienci pytają o możliwość trzymania roślin w pomieszczeniach bez światła. Zawsze mnie dziwiły takie pytania. Pamiętajmy o podstawach: słońce i chlorofil (rośliny) to podstawa istnienia życia na ziemi. 


Jak Pan wyobraża sobie swoją firmę za 5 lat?
Zakładam większy rozwój i sprzedaż w moim sklepie internetowym z donicami.

Prowadząc własną firmę, bardzo trudno jest zachować dystans do tego, co się robi. W jaki sposób Pan odpoczywa od pracy? Czy to w ogóle możliwe?
Zapewne wiele osób prowadzących własne firmy ma problemy z podziałem dnia na część pracującą i tę wypoczynkową. Nie jestem w tym względzie wyjątkiem, ale ponieważ praca ogrodnika jest również moim hobby, nie bardzo mi to przeszkadza.


Dlaczego Pan zdecydował się dołączyć do inicjatywy „Firma z zasadami”? Jak Pan ją postrzega?
Chciałem opowiedzieć o sobie i moim podejściu do pracy i ludzi.

Jakie marzenie udało się Panu spełnić dzięki firmie?
Dzięki pracy w mojej firmie udało mi się poznać wielu ciekawych ludzi, a niezależność i wolność pozwoliły na zobaczenie wielu ciekawych miejsc na kilku kontynentach.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w biznesie!

Wywiadu udzielił nam Pan Andrzej Rokiciński, właściciel firmy „Ogród i Dom” z Radomia. Firma mieści się przy ulicy Żeromskiego 113/21.
Strona internetowa firmy: www.ogrodidom24.pl, www.donice.home.pl
Profil firmy na Facebooku: https://www.facebook.com/ogrodidom  

Zobacz więcej artykułów na blogu
Obserwuj

Dodaj komentarz