"Jeśli więc w zarządzie nieuczciwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy?" Łk. 16,10

Już w Piśmie Świętym jesteśmy pouczani, żeby właściwie zarządzać finansami. Czy jednak potrafimy to robić?

Pisze Krzysztof Ciuła, trener i  doświadczony finansista od 14 lat związany z dużym polskim bankiem.

Czy wiecie Państwo, że 80% firm bankrutujących odnosi dobre wyniki biznesowe a powodem upadłości jest brak płynności finansowej?

Jeden z moich klientów prowadzących biuro architektoniczne miał następujący problem – miał dużo zleceń, kilkuosobowy zespół architektów i dobrą sprzedaż a mimo to, regularnie musiał sięgać po kredyt bankowy, żeby finansować bieżącą działalność.

Podobnie inny klient – firma szkoleniowa z Wrocławia. Przy blisko milionowych rocznie, każde zamówienie licencjonowanych materiałów z USA musiało być wsparte kredytem  ponieważ brakowało bieżącej płynności.

W obu przypadkach prezesi zarządu byli sfrustrowani, bo przecież po to pracują aby w końcu mieć komfort finansowy a nie tylko spłacać odsetki dla banku.

W czym polegał problem? Mimo faktu, że obie branże są wysoko-rentowne (projektowanie i szkolenia) to zdiagnozowałem kilka wspólnych problemów, które w nich występowały i są dosyć powszechne. Warto jednak nad nimi pracować.

  • Firmy nie miały sporządzonego budżetu finansowego, de facto nie znały swojej kondycji finansowej
    Budżet to plan wydatków, jak wiesz ile musisz zapłacić to wyraźnie widać ile środków należy zapewnić i w jakim czasie. Sam fakt sporządzania budżetu i jego pilnowanie znacząco poprawia płynność w firmie
  • Zamrożone środki finansowe u kontrahentów
    Wielu klientów nie płaci na czas, zgadzamy się na to kosztem płaconych przez nas odsetek bankowych. Nie ma nic złego, że przypomnisz o płatności. Szybkie działanie również zmniejszy ilość należności, które w innym wypadku nigdy nie będą zapłacone
  • Zbędne lub zbyt wysokie koszty funkcjonowania firmy
    W nawale bieżących spraw i problemów łatwo nie zauważyć, że niektóre wydatki są zbędne lub zawyżone. Może nie potrzebujesz tak dużego biura? Może wystarczy Ci mniejszy stan magazynowy? A może wystarczy 3 pracowników zamiast 5, tylko musisz poświęcić im wystarczająco czasu na szkolenie i bieżące zarządzanie?

Jeżeli czasami brakuje płynności w twojej firmie – możesz wziąć kredyt. Ale możesz też zastanowić się czy nie występują u ciebie powyższe problemy.

Ich rozwiązanie często jest bardzo proste – wystarczy, że uczciwie zadasz sobie pytanie, czy występują u Ciebie oraz świadomie zaczniesz pracować nad ich eliminacją.

Najprościej zacząć od planowania budżetu – to naprawdę jest łatwiejsze niż wielu się wydaje.

A jeżeli chciałbyś profesjonalnej pomocy w uporządkowaniu finansów firmy zapraszam do kontaktu:

Krzysztof Ciuła, Stowarzyszenie CHRISTOPHOROS, kontakt(at)christophoros.org.pl

www.christoporos.org.pl

Zobacz więcej artykułów na blogu
Obserwuj

Dodaj komentarz