Już w maju zmiany w kwestii ochrony danych osobowych staną się faktem. 25 maja tego roku wchodzi bowiem w życie Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych (RODO), którego celem jest nie tylko ujednolicenie prawa na terenie całej Unii Europejskiej, ale także większy nadzór na wykorzystywaniem i przetwarzaniem danych Polaków. W rezultacie prawa osób prywatnych będą znacznie bardziej chronione a kary za nieprzestrzeganie regulacji – bardzo dotkliwe.

RODO zastąpi dotychczas obowiązujące przepisy. Jakie modyfikacje wprowadza? Przede wszystkim wiele zmienia się wiele z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego. To jego prawa będą na pierwszym miejscu i przedsiębiorcy, którzy gromadzą dane osobowe albo korzystają z baz danych, będą musieli się z tym liczyć.

Najważniejsze zmiany:

• koniec z telefonami od firm, którym nie powierzaliśmy naszych danych – teraz przynajmniej kilka razy w miesiącu dzwonią do nas obce osoby, oferując różne usługi i tłumacząc, że nasz numer został wylosowany przez komputer; takie działania będą zabronione;

• skończy się dowolność wykorzystywania i przetwarzania naszych danych osobowych, która teraz czasem ma miejsce – firmy pozyskując nasze dane będą musiały szczegółowo określić, co z tymi danymi się będzie działo, kto będzie z nich korzystał i w jakim celu; co ważne, będą musiały informować klientów o każdym przetwarzaniu danych;

• nie będzie już możliwości uzależniania pewnych usług czy rabatów od tego, czy zgodzimy się na przetwarzanie naszych danych czy nie – jeszcze teraz niektóre firmy dają specjalne zniżki tym, którzy przy podpisywaniu umowy na jakaś usługę „podpiszą wszystkie zgody”;

• wymagana będzie zgoda opiekunów lub rodziców na przetwarzanie danych osób nieletnich – część podmiotów już respektuje ten wymóg, nadal jednak sporo szkół czy przedszkoli publikuje wizerunek swoich wychowanków bez zgody ich rodziców; od maja taka zgoda będzie obowiązkowa;

• wchodzi „prawo do bycia zapomnianym”, czyli możliwość żądania natychmiastowego usunięcia naszych danych z bazy firmy, z której usług nie korzystamy;

• każdy przedsiębiorca, który zbiera i przetwarza dane osobowe, będzie musiał stworzyć ścisłe procedury ochrony danych ale także konkretne kroki postępowania w przypadku wycieku danych; jeśli do takiego naruszenia prawa dojdzie, właściciel firmy będzie miał jedynie 72 godziny na poinformowanie o tym fakcie niezbędnych organów a także osób, których ten incydent dotyczy.

Za nieprzestrzeganie nowych przepisów polskim przedsiębiorcom będą grozić wysokie kary finansowe.

Zobacz więcej artykułów na blogu
Obserwuj

Dodaj komentarz