Uważnie czytajcie wiadomości sms, jakie do Was przychodzą. W ostatnich dniach we wszystkich niemal sieciach krąży bowiem wiadomość, która do złudzenia przypomina tę, nadaną przez Waszego operatora. Oddzwaniając odruchowo na podany numer, narażacie się na duże koszty!

Wiadomości systemowe są bardzo charakterystyczne. Otrzymujecie je na przykład wtedy, gdy nie uda wam się dodzwonić do konkretnej osoby, ponieważ ona rozmawia albo jest poza zasięgiem. Gdy tylko połączenie z tą osobą będzie możliwe, operator Was o tym powiadomi smsem. W przypadku zajętego numeru taki sms może przyjść w ciągu kilku minut od wykonania nieskutecznego połączenia – właściwie niemal od razu po tym, jak osoba, do której próbowaliście się dodzwonić, zakończy rozmowę z kimś innym. W przypadku braku zasięgu, taka informacja może zostać do nas wysłana nawet następnego dnia. Bardzo łatwo więc zapomnieć, do kogo i kiedy próbowaliśmy się dodzwonić. Tę sytuację wykorzystują oszuści.

„Numer podany jako nadawca SMSa skończył rozmawiać…”
Jak brzmi treść fałszywego smsa? Już jestem! Numer podany jako nadawca SMSa skończył rozmawiać. Możesz oddzwonić. Wiadomość jest bezpłatna, wysłana przez Operatora. Jeśli odruchowo oddzwonicie na podany numer, nie analizując go dokładnie, narazicie się na duże koszty. Numer kierunkowy wskazuje bowiem, że oddzwaniacie na… Kubę! Minuta połączenia z tym krajem jest bardzo droga – w zależności od operatora może kosztować nawet 13 złotych netto.

Kto na tym zarabia?
Z naszej kieszeni środki przekazywane są temu operatorowi, do którego należy numer, na jaki oddzwaniamy ale po drodze jest pośrednik-oszust, który prawdopodobnie otrzymuje wynagrodzenie od każdej minuty takiego połączenia. 
Zanim więc zdecydujecie się oddzwonić w reakcji na podobnego smsa, dokładnie sprawdźcie, jakiego numeru to dotyczy i jaki jest kraj docelowy tego połączenia.

Zobacz więcej artykułów na blogu
Obserwuj

Dodaj komentarz